Ofidiofobia
Artykuł należy do cyklu „XX lat Biblioteki grozy wydawnictwa C&T”. Odcinek piętnasty.
Howard Phillips Lovecraft uwielbiał pisać listy. Korespondował z krytykami literackimi, czytelnikami, redaktorami a także początkującymi pisarzami – zarówno z tymi obdarzonymi talentem jak i go pozbawionymi. Jedną z nich (bez jednoznacznego zaszeregowania do jednej z dwóch powyższych kategorii) była nieco młodsza od niego Zealia Brown-Reed Bishop.
Lovecraft namówił ją, aby zaczęła pisać opowiadania grozy, a nie jak pierwotnie chciała – romanse. W drugiej połowie lat dwudziestych minionego wieku podjęła trzy próby – wszystkie zostały tak mocno poprawione, zredagowane, zmienione (albo i napisane od zera) i wydłużone przez Lovecrafta, że specjaliści to jego uznają za ich głównego autora a Zealię Bishop tylko za pomysłodawczynię. Schemat dwóch pierwszych jest bardzo podobny. Otóż pewien anonimowy narrator, etnolog badający kulturę Indian północnoamerykańskich dociera do Oklahomy tropem dziwnych, niepokojących podań i legend o tajemniczym bogu-wężu. Zarówno w pierwszym (bardzo krótkim) i drugim (bardzo długim) opowiadaniu najpierw natyka się na relację z drugiej ręki, aby potem doświadczyć czegoś niesamowitego osobiście.
A więc najpierw słucha opowieści o pewnej nad wyraz odważnej parze pionierów sprzed czterdziestu lat, która sprowadza na siebie gniew Yiga, wspomnianego wężowego bóstwa, aby potem odnaleźć zapiski niejakiego Zamacony, hiszpańskiego kolonizatora sprzed lat czterystu. O ile pierwsza „Klątwa Yiga” jest raczej wprawką, pewną krótką impresją literacką, tak następujący po niej tytułowy „Kopiec” jest już zdecydowanie ambitniejszym przedsięwzięciem. To długie opowiadanie jest bowiem jednym z trzech tekstów Lovecrafta opisujących szczegółowo pradawną, zapomnianą i oby pogrzebaną na wieki cywilizację – i to w dodatku pierwszym, bo „W górach szaleństwa” i „Cień spoza czasu” powstaną odpowiednio dwa i sześć lat później. Główny bohater schodzi do podziemi i trafia do świata ukrytego przed naszymi oczyma – świata tak prastarego, że samo uświadomienie sobie tego faktu może odebrać zmysły (jak to u Lovecrafta). Dekadencka, wysoko rozwinięta cywilizacja K’n-yanu przypomina oczywiście dwie inne literackie wizje tego typu – starszą o dekadę „Księżycową studnię” Abrahama Merritta oraz „Nadchodzącą rasę” Edwarda Bulwera-Lyttona, którą dzieli od „Kopca” ponad półwiecze. Daleki jestem od posądzania Lovecrafta czy Bishop o zbyt daleko idącą inspirację – „Kopiec” był po prostu echem fascynacji (już gasnącej w czasach, kiedy był pisany) teoriami pustej ziemi, Hyperborei, podziemnych cywilizacji i mocy Vril.
A na koniec mamy „Sploty Meduzy”, rzecz nieco inną niż dwie poprzednie. Anonimowy (znów) podróżnik ucieka przed burzą do złowrogo wyglądającej, wielkiej rezydencji spowitej mgłą, gdzie wita go wielce podejrzany odźwierny. Bohaterowie trzech opowiadań komitywy Lovecraft-Bishop mają niezwykłe szczęście – albo spotykają niezwykle gadatliwych rozmówców, którzy w barwny, barokowy i niezwykle treściwy sposób opisują przeszłe wydarzenia, lub znajdują kompletne manuskrypty sprzed stuleci napisane wielce literackim stylem. Mieszkaniec rezydencji również ochoczo opowiada dramatyczną i straszną historię, w wyniku której utknął w posiadłości, jakby dosłownie czekał na gościa gotowego jej wysłuchać. Czytelnicy trochę bardziej zorientowani w klasyce grozy od razu rozpoznają nawiązania do Edgara Alana Poego i jego „Zagłady domu Usherów”.
Dużo w tym zbiorze Indian, ciężkiej doli pionierów, obezwładniającej strachu przed wężami, miejscowych rytuałów z biciem w tam-tamy i podań przekazywanych przez tubylców. „Kopiec” momentami jednak nudzi swą rozwlekłą nad wyraz narracją, mimo iż język jest tu mniej kwiecisty niż zwykle. A jeśli ktoś chciałby konkretnego przykładu na rasizm Lovecrafta to „Sploty Meduzy” są jednym z tych opowiadań, gdzie widać go najwyraźniej. Omawiany dziś zbiór jest w porządku – ale nie będziecie do niego wracać tak często jak do najlepszych opowiadań Samotnika z Providence.
Tytuł: Kopiec
Autor: Howard Philips Lovecraft, Zealia Bishop
Tłumaczenie: Katarzyna Bogiel
Tytuł oryginału: The Curse of Yig, The Mound, Medusa’s Coil
Wydawnictwo: C & T
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 160
Wydanie: I
ISBN: 9788374702881
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz