wtorek, 25 maja 2021

Władcy chmielu. Tom 2

Nowe wojny piwne


Recenzja powstała przy współpracy z portalem Esensja i została tam pierwotnie zamieszczona.

Drugi zbiorczy tom „Władców chmielu” od wydawnictwa Ongrys, to dalszy ciąg opowieści o dziejach rodziny Steenfortów, belgijskich potentatów przemysłu browarniczego. Jeden z czterech odcinków, składających się na ten album, ukazał się w 2003 roku w Polsce za sprawą oficyny „Motopol – Twój komiks”. A więc zwieńczenie całej historii możemy przeczytać po polsku dopiero teraz – zaczynamy w roku 1950 i docieramy do końca dwudziestego wieku.

A wiek ten, według opinii autora scenariusza, Jeana van Hamme’a, zaczął się tak naprawdę dopiero we wspomnianym już 1950 roku – kiedy to świat miał już za sobą dwa potworne, wyniszczające konflikty zbrojne. Browary w Europie zaczynają się prężnie rozwijać i walczyć ze sobą o strefy wpływów. Znany z pierwszego tomu Adrien Steenfort, którego, jak pamiętamy, dotknęła straszliwa tragedia, nie potrafi jednak zerwać z przeszłością. Cały czas rozpamiętuje pożar zakładu, który zmienił całe jego życie. Należące do niego „Browary Steenfort” rozrastają się szybciej niż mogą sobie na to pozwolić – za agresywną politykę Adriena płacą wszyscy pracownicy a przede wszystkim jego najmłodsza córka Julianna. I to właśnie ona jest główną bohaterką piątego („Julianna, 1950”) i szóstego („Jay, 1973”) odcinka. Najpierw śledzimy jej losy w czasach, gdy ma niespełna dwadzieścia lat i zmaga się głównie z własnym ojcem a następnie obserwujemy jej poczynania, gdy jest już dojrzałą kobietą po przejściach – to ona jest teraz prezesem całej korporacji, rozwiodła się i mieszka samotnie z nastoletnim synem, Franciszkiem.

Lata siedemdziesiąte ukazane są w komiksie jako czas przełomu w dziedzinie ekonomii i przemysłu – od tej pory trzeba było być potęgą, inaczej było się nikim. Nie istniało już nic po środku. Starcia wielkich finansowych potęg, zakulisowe rozgrywki na szczytach władzy, wojny na weksle i pożyczki – to jest właśnie nowy sposób prowadzenia wojen piwnych, polegający na porównywaniu grubości portfeli. Ale Jean van Hamme nie zapomina o wątkach typowo obyczajowych i opowiada historię taką, „jakby napisał ją sam Aleksander Dumas” – jak mówi tytułowy bohater drugiego odcinka. Ba, Dumasa i jego „Hrabiego Monte Christo” znajdziemy najwięcej w epizodzie siódmym, noszącym tytuł „Frank, 1997” i kończącym całą historię.

Mamy lata dziewięćdziesiąte. Czterdziestokilkuletni już syn Julianny, wspomniany wcześniej Franciszek, wychodzi właśnie warunkowo z więzienia. Za co tam trafił? Co zrobi dalej? Czy odzyska rodzinną firmę? Cała historia ostatecznie zatacza wielkie koło i wracamy do maleńkiego Dorp. Bardzo dobre, jedyne sensowne zakończenie opowieści. Ale gdy kończymy siódmy epizod, czujemy, że gdzieś po drodze mijaliśmy pewne luźno powiewające wątki, elementy aż proszące się o dokładniejsze zbadanie i wyjaśnienie. I to dokładnie robi odcinek ósmy. Franciszek Fenton spotyka pewnego belgijskiego scenarzystę filmowego, którego oprowadza po starym browarze w Dorp i opowiada równie stare historie. Dowiadujemy się więcej o dziejach Karola sprzed przybycia do klasztoru, kim dokładnie była Margrit i co się wydarzyło w podziemiach spalonego browaru. Możemy spojrzeć na wszystkie postacie pod innym kątem, poznać lepiej ich motywacje – czasem będzie naprawdę zaskakująco. Potrzebny był ten odcinek – świetnie spina wszystko w całość i wiąże u góry ładną kokardkę.

„Władcy chmielu” to jeden z najlepszych komiksów europejskich, jakie dane było mi przeczytać w ciągu ostatnich kilku, a nawet kilkunastu, miesięcy. Wszystko jest tu jak trzeba – wciągająca historia, wiarygodne postacie, idealny balans między samą fabułą a ekspozycją faktów historycznych i wreszcie rysunek – wcale nie najlepszy na świecie, lecz prosty, taki właśnie „europejski” i trzymający przyzwoity poziom. I nie ma tutaj bezsensownego i nieuzasadnionego włączania tandentnych i infantylnie poprowadzonych wątków miłosno-erotycznych, z czego słyną co niektóre komiksy frankofońskie (jak chociażby każdy, za którego scenariuszem stoi Leo). Porządna robota i prawdziwa klasyka. Mocny punkt w ofercie wydawnictwa „Ongrys”.


Tytuł: Władcy chmielu. Tom 2 
Scenariusz: Jean Van Hamme 
Rysunki: Francis Vallés 
Tłumaczenie: Grażyna Morawiec-Jóźwicka 
Tytuł oryginału: Les Maitres de l’Orge. Intégrale 2 
Wydawnictwo: Ongrys 
Wydawca oryginału: Editions Glénat 
Data wydania: grudzień 2020 
Liczba stron: 216 
Oprawa: twarda 
Papier: kredowy 
Format: 220 x 296 
Wydanie: I 
ISBN: 9788366603059

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz