wtorek, 29 października 2024

Oko Horusa

Senna inwazja


Recenzja powstała przy współpracy z portalem Esensja i została tam pierwotnie zamieszczona.

Rafał Spórna znowu w akcji! Wydawnictwo Kurc zaproponowało właśnie jego drugi komiks – „Oko Horusa”. Nie będzie to łatwa lektura, nie dojdzie tu do zawojowania rynku, bestsellerem też ten komiks się nie okaże. Jednak dla poszukiwaczy bardzo oryginalnych, autorskich, niekoniecznie obiektywnie zrozumiałych wizji, będzie dokładnie tym, czego potrzebują.

„Alchenit”, pierwszy komiks Spórny od Kurca, był swego rodzaju kalejdoskopem autorskich idei, bardzo zbieżnych z tymi, które przed laty forsował nikt inny jak Philip K. Dick. Tytułowy alchenit był porostem poszerzającym świadomość i dającym jednocześnie możliwość manipulacji rzeczywistością. W „Oku Horusa” mamy również najróżniejsze roślinne specyfiki wynoszące naszą percepcję ponad poziom dostępny zwykłym śmiertelnikom – William Richings, „psychonauta” badający wpływ halucynogennych roślin na ludzką psychikę, próbuje wywarów z południowoamerykańskiej ayahuaski oraz afrykańskiej peganum harmala. Właściwa akcja komiksu dzieje się jednak trzydzieści lat po eskapadach Richingsa, w Dallas roku 2033.


Wtedy to dziwna „zaraza” dziesiątkuje populację tego wielkiego amerykańskiego miasta. Ludzie nie budzą się ze snu, lecz umierają, krwawiąc z oczodołów. Malcolm Masterson, prezes korporacji farmaceutycznej „Master – Pharma” ma swoją teorię na ten temat – ludzkość atakowana jest we śnie przez obcą cywilizację potrafiącą wedrzeć się do umysłów swych ofiar pogrążonych w fazie snu głębokiego. Eksperymenty psychonautów z początku stulecia mogą rzucić sporo światła na bieżące wydarzenia. Masterson, wraz z zatrudnionymi w korporacji naukowcami, przystępuje do opracowania antidotum, tytułowego „Oka Horusa”. W egipskiej mitologii, niezwykle istotnej dla fabuły omawianego dziś komiksu, oko Horusa było artefaktem ochronnym, symbolem odrodzenia i ozdrowienia – jak będzie tym razem?


Fabuła komiksu okazuje się ostatecznie dość prosta, choć sam sposób jej wyłożenia może okazać się niestrawny dla wielu odbiorców. Tu naprawdę nie ma nic skomplikowanego, tylko forma przekazu może wystawić na próbę mniej cierpliwych czytelników. Spórna lubi przeskakiwać między światem realnym (fragmenty czarno-białe) a tym nie tyle wyimaginowanym, co niedostępnym z poziomu niewspomaganym roślinnymi specyfikami, bez najmniejszego ostrzeżenia. Musimy zapomnieć o standardowym, tradycyjnym odczycie komiksowej treści i nastawić się raczej na doświadczenie ekspresjonistycznej wizji artysty. Prostota fabularna komiksu Rafała Spórny pozwala na dość skomplikowaną formę przekazu – i to wydaje się podstawowym celem autora. Bo właśnie forma jest tu nadrzędna wobec treści.


W omawianym dziś komiksie nie ma właściwie żadnej linearnej fabuły, zapomnijcie też o standardowym kadrowaniu. Nieustanne przechodzenie między dwoma może nie „światami”, lecz poziomami percepcji rzeczywistości konfunduje – musimy być czujni, uważni i gotowi na chwilowe powroty o kilka stron wcześniej. Gołym okiem widać, jak wiele pracy Spórna włożył w sferę graficzną. Jego rysunki są bardzo dopracowane, szczegółowe i realistyczne – jest mnóstwo kolaży, wzorowań na zdjęciach i dążenia ku fotorealizmowi. Dbałość o szczegóły i intensywne, odważne używanie czerni przywołują na myśl sztukę Berniego Wrightsona. Z drugiej strony mamy szalone, psychodeliczne sekwencje całkowicie odbiegające od realizmu i jednocześnie równie szczegółowo zaplanowane. W tym przypadku skojarzenia idą ku Jamesowi H. Williamsowi III, który w „Sandmanie. Uwerturze” i „Promethei” udowodnił, że jest geniuszem.

„Oko Horusa” jest wizją zdecydowanie subiektywną, artystyczną, niesprzyjającą odbiorcy nienastawionemu na taką, a nie inną lekturę. Ja oceniam całość pozytywnie, choć z umiarkowanym entuzjazmem. Ale pewnie dlatego, że chyba już trudno mnie zaskoczyć.


Tytuł: Oko Horusa
Scenariusz: Rafał Spórna
Rysunki: Rafał Spórna
Wydawnictwo: Kurc
Data wydania: wrzesień 2024
Liczba stron: 152
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Format: 210 x 297
Wydanie: I
ISBN: 9788397177239

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz