wtorek, 27 grudnia 2022

Castaka

Jodo-fiksacje


Recenzja powstała przy współpracy z portalem Esensja i została tam pierwotnie zamieszczona.

Alejandro Jodorowsky markę ma wyrobioną, bez dwóch zdań. Wznowiona przez wydawnictwo Scream Comics „Castaka” nie wnosi może jakiejś wartości dodanej do całokształtu jego twórczości, ale robi za to coś innego – uwypukla i podkreśla jej cechy. Oto „Jodo w pigułce” – ze wszystkimi wadami i zaletami. Kochasz albo nienawidzisz.

Przed lekturą „Castaki” warto zapoznać się z „Kastą Metabaronów” – omawiany dziś komiks traci dużo bez swojego „starszego brata”. Jest przecież jego prequelem – z „Kasty..” wiemy, że ród pierwszego Metabarona wywodzi się z „marmurowej”, przypominającej bardzo mocno Arrakis z „Diuny”, planety Marmoli. Teraz dowiemy się jak doszło do zasiedlenia tego nieprzyjaznego, lecz skrywającego jeden z największych skarbów wszechświata, globie. Jak to już często bywało u Jodorowsky’ego, mamy bohatera snującego swą opowieść i słuchaczy zafascynowanych jego wywodami. Ważne – jednym z nich jest Otton von Salza, wspomniany pierwszy Metabaron.


„Castaka” to tytuł komiksu i nazwa rodu przybyłego ma Marmolę przed trzema pokoleniami. Poznajemy dzieje dwóch zwaśnionych rodów panujących nad malutką planetą o nazwie Ahour-la-Naine. Półkulą północną władają Castakowie, kierujący się, przypominającym starojapoński, kodeksem „Bushitaka” (wiemy dobrze co to jest z „Kasty Metabaronów”). Półkula południowa należy do Amakurów żyjących według identycznej „Bushikary”. Obydwa klany żyją niczym średniowieczni Japończycy i toczą ze sobą nieustanną, krwawą i bardzo groteskową wojnę. Głównym bohaterem komiksu jest niejaki Dayal, bękart i niechciany syn, owoc gwałtu władcy południa na królowej północy, ostatni płodny mężczyzna na planecie (wyjaśnienie w komiksie!) oraz jego rodzina – żona Antigrea i nastoletnie córki bliźniaczki. W tle rodowa wojna, życie według kodeksu, konflikt z Zakonem Technokapłanów, przygody w kosmosie i… jedna wielka przesada w stylu Alejandro Jodorowsky’ego. 


„Kasta Metabaronów”, „Technokapłani” – nie sposób odmówić tym komiksom pewnej narracyjnej emfazy, egzaltacji i swego rodzaju świadomej autoparodii. „Castaka”, choćby nie wiadomo jak absurdalne mogłoby to się wydawać, idzie jeszcze dalej. Akcja dzieje się w przeszłości, kiedy to ludzka cywilizacja była jeszcze bardziej barbarzyńska (jak oni dotarli na te odległe planety?!) i „wewnętrznie bezlitosna” niż np. w „Incalu”. Cały wszechświat aż trzeszczy od ucisku patriarchatu, nie istnieje humanitaryzm, współczucie, miłość czy chociażby jakiś wrodzony instynkt rodzicielski. Wszędzie przemoc, krew, gwałt, morderstwa a także całkowicie absurdalne zachowania i zwyczaje. Zgwałcona kobieta nie może wrócić na łono społeczeństwa – musi popełnić rytualne samobójstwo. Każda wojowniczka marzy o kastracji męskiego przeciwnika – a gdy nie walczy jest klaczą rozpłodową (każdy mężczyzna jest oczywiście rozpłodowym ogierem). Córki, które nie mogą dać swemu ojcu męskiego wnuka, wprost błagają o śmierć – przecież inny scenariusz byłby ujmą na honorze. Brutalny i bezlitosny gwałt jest najczęściej stosowaną zagrywką w rodowych waśniach, matka gryzie nowo narodzone dziecko do krwi „na pamiątkę”, a ojciec wykonuje tak drastyczną operację na swych córkach, że historia z przeszczepem głowy z „Kasty Metabaronów” wydaje się nagle sensowna i wyważona.


Brzmi nieciekawie? To zależy. Fani Jodorowsky’ego, doceniający i uwielbiający jego twórczość, będą oczywiście zachwyceni. Zwolennicy sensu, logiki i realizmu psychologicznego będą zażenowani. Amatorzy oryginalnego, malarskiego rysunku znieważającego ludzką anatomię a la Simon Bisley, wniebowzięci (Das Pastoras wykonał tu kawał niesamowitej roboty). Wrażliwe płatki śniegu dotknięte do żywego. Przygodni czytelnicy zdezorientowani – to jest na serio?! Trudno jest wystawić sprawiedliwą ocenę „Castace”. Alejandro Jodorowsky przegina pałę świadomie, taki ma sposób na komiks, na wyrażenie w nim siebie, na ekspresję swoich fiksacji, na egzorcyzmy własnej duszy (o czym mówił otwarcie w jednym z wywiadów) i naprawdę daleko mu do popkulturowego trolla. Skoro tak, skoro to jest szczere, to może trzeba podejść do tego z dystansem i… chęcią zrozumienia?

Nie wiem.





Tytuł: Castaka
Scenariusz: Alejandro Jodorowsky
Rysunki: Das Pastoras
Tłumaczenie: 
Tytuł oryginału: Castaka Intégrale
Wydawnictwo: Scream Comics
Wydawca oryginału: Les Humanoïdes Associés
Data wydania: październik 2022
Liczba stron: 120
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Format: 240 x 320
Wydanie: I
ISBN: 9788367161336

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz