Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jewgienij Zamiatin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jewgienij Zamiatin. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 września 2017

My

√-1 i wskrzeszanie koniugacji

Już w kilka lat po objęciu przez bolszewików władzy w Rosji, ukazała się powieść, którą odbierano przede wszystkim jako uderzenie w założenia komunistycznego porządku. Jewgienij Zamiatin opisał świat mający teoretycznie zapewnić powszechną szczęśliwość swoim mieszkańcom, co wymagało jednak całkowitego usunięcia indywidualizmu oraz człowieczeństwa. Ludzie – roboty z wymodelowanymi i łatwymi do zaspokojenia pragnieniami oraz ludzie – tryby w Państwie-maszynie pojawiają się później zarówno u Orwella (Rok 1984) i Huxley’a (Nowy wspaniały świat).

Nie istnieje koniugacja. Umarła wraz z wdrożeniem zasad funkcjonowania Państwa Jedynego. Nie ma takich słów jak ja, ty, on, ona, ono, wy, oni, one. Jesteśmy tylko „my”, jeden wielki kolektyw, w którym miejsce pojedynczego człowieka jest szczegółowo zaprogramowane i wyliczone według jasnych i przejrzystych zasad matematyki. Słowo „my” to boska harmonia, słowo „ja” to piekielny chaos. Państwo Jedyne oddzielone jest od reszty świata wielkim murem, za którym jest tylko dzicz wymykająca się racjonalnemu opisowi. Mieszkańcy Państwa żyją w domach ze szkła, poddani ciągłej inwigilacji oraz funkcjonują według ścisłego harmonogramu dnia. Mają mieszkania, jedzenie, ciepło, bezpieczeństwo, spokój i harmonię – ale czy mają dusze?