Pokazywanie postów oznaczonych etykietą William Hjortsberg. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą William Hjortsberg. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 26 maja 2022

Harry Angel

Demony Nowego Jorku

Recenzja powstała przy współpracy z portalem Esensja i została tam pierwotnie zamieszczona.


Wydawnictwo Vesper wznowiło właśnie bardzo znaną książkę, łączącą w sobie cechy czarnego kryminału i powieści okultystycznej. „Harry Angel”, autorstwa Williama Hjortsberga, znowu w Polsce – przed nami kolejna okazja, aby porównać literacki pierwowzór ze słynniejszą od niego (taka jest prawda) kinową ekranizacją z 1987 roku.

Nowy Jork, rok 1959. Prywatny detektyw Harry Angel zostaje zatrudniony przez tajemniczego bogacza Louisa Cyphre’a w celu odnalezienia niejakiego Johhny’ego Favorite’a. Kim był Johnny? Tak naprawdę nazywał się Jonathan Liebling i w latach trzydziestych zarobił fortunę na scenie. Ten wzięty muzyk jazzowy, sławny wokalista, bywalec salonów i wielki gwiazdor z niewyjaśnionych bliżej przyczyn zaciągnął się do armii i trafił na front. Johnny zostaje ciężko ranny w Północnej Afryce w 1943 roku, wraca w stanie wegetatywnym do Stanów i ślad po nim się urywa. Mocodawca Harry’ego sugeruje, że Johnny nadal żyje i przebywa w pewnym amerykańskim szpitalu psychiatrycznym – trzeba go odnaleźć, ponieważ nie wywiązał się z ważnej umowy sprzed lat. Harry podejmuje się zadania, które wydaje się z początku dość proste. Jednak w trakcie śledztwa zaczyna zdawać sobie sprawę, że wplątał się w śmiertelnie niebezpieczną aferę – intencje Louisa Cyphre’a stają się coraz bardziej niejasne, a sam zleceniodawca zaczyna nawiedzać Harry’ego w nocnych koszmarach. Nie wszystko jest tym, czym się wydaje – Harry trafia do podziemnego świata Nowego Jorku, gdzie znajduje czarną magię, voodoo, satanistyczne kulty i śmierć czyhającą za każdym rogiem. Zadanie odnalezienia Johnny’ego Favorite’a staje się bardzo osobistym przedsięwzięciem i wręcz walką o przetrwanie.