czwartek, 27 października 2022

C'ixi z Troy

Tymczasem...


Recenzja powstała przy współpracy z portalem Esensja i została tam pierwotnie zamieszczona.

Christophe „Scotch” Arleston nie poprzestał na przygodach Lanfeusta czy włochatych trolli i nadal rozbudowuje swoje uniwersum – „Świat Troy”. Nakładem Egmontu ukazał się właśnie typowy „spin-off”, czyli historia poboczna, wiodąca nas na odnogi głównej fabuły.

Przenosimy się do czasów, w których toczyła się akcja drugiego zbiorczego tomu „Lanfeusta z Troy”, zawierającego albumy od piątego do ósmego. Pod koniec części piątej, zatytułowanej „Wizja Wieszczka”, Lanfeust i jego ukochana C’ixi muszą się rozstać. Odcinek szósty, noszący znamienny tytuł „Cesarzowa C’ixi”, sprowadza czarnowłosą piękność z powrotem, ale w jakże odmiennym wydaniu. Omawiany dziś komiks, trzyczęściowa historia „C’ixi z Troy” wydana we Francji odpowiednio w 2009, 2010 i 2011 roku, zapełnia fabularną lukę między piątym i szóstym odcinkiem „Lanfeusta z Troy” i opowiada o tym, co działo się wtedy z C’ixi. A więc – tymczasem…


Nasza bohaterka próbuje zapomnieć o Lanfeuście – gdzie będzie o to łatwiej niż w gigantycznym, nigdy nie zasypiającym Eckmul – mieście magów i stolicy Troy? W pierwszym z trzech odcinków dołącza do żeńskiej załogi pirackiej i atakuje razem z nią Wielką Latarnię Sikhet, gdzieś na bezkresnym oceanie Świata Troy. Żywot piratki jest jednak tylko pierwszym etapem długofalowego planu C’ixi – uwiedzenia panującego w Eckmul bezlitosnego i niepokonanego pirata Thanosa. Kolejne dwie części opowiadają o tym, jak C’ixi, już u boku tyrana, najpierw próbuje ułożyć sobie życie, a potem – niestety – o to życie po prostu walczyć. Thanos dąży do zdobycia władzy absolutnej, a C’ixi – czasem w stroju kurtyzany, a czasem w czarnym, obcisłym kostiumie tajemniczego superbohatera Eckmul (wiecie, taka trochę Catwoman Świata Troy) – spróbuje go powstrzymać. W całą tę awanturę wplączą się dzielne piratki, nie mogące pogodzić się z odejściem swej ostatniej załogantki, komiczny kawaler Bar’Bulion, kilku mędrców z Akademii i służąca C’ixi.


Przejdźmy od razu do rzeczy. Komiks jest zupełnie średni. Arleston napisał scenariusz nawet nie udający, że skrywa cokolwiek więcej, niż to, co możemy znaleźć w „Lanfeuście z Troy” czy „Trollach z Troy”. Tak po prawdzie, to takie „Trolle…” czytało się niejako „z rozpędu”, bo każdy kolejny tom nie wnosił zupełnie nic nowego poza ogranymi i lekko „wąsatymi” żartami z fekaliów, ludożerstwa i seksu. Komiks „C’ixi z Troy” nie jest aż tak wypełniony tego rodzaju humorem, ale nie stawia go z tego powodu wyżej. Leci ta cała fabuła do przodu, C’ixi przeżywa całą masę przygód, raz jest na wozie, raz pod Thanosem, świeci pośladkami tu i ówdzie, widzi niedolę mieszkańców Eckmul i używa swojej magicznej mocy, ale nie dostarcza takiej rozrywki, na jaką mielibyśmy za jakiś czas ochotę ponownie.


Przypomina to trochę „Armadę” (no, może poza historiami z tomu pierwszego) – przewracamy strony jedna za drugą, a gdy dotrzemy do końca, uświadamiamy sobie, że za bardzo nie pamiętamy co tam się działo. A najgorsze, że nie mamy ochoty sobie tego powtórzyć – trochę szkoda czasu. Nie pomaga też rysownik dwóch pierwszych odcinków – Olivier Vatine. Rysuje on w trochę niechlujny, niedbały, nieprzykładający wagi do szczegółów sposób (co zawsze było znakiem rozpoznawczym Didiera Tarquina chociażby w genialnie narysowanym „Lanfeuście w kosmosie”). Trochę lepszy jest grafik z odcinka trzeciego – Adrien Floch fajnie nawiązuje do tradycji Tarquina, ale na pewno mu nie dorównuje.

„C’ixi z Troy” znajdzie swoich amatorów – głównie wśród kolekcjonerów komiksów „Świata Troy” - ale nie u przygodnych czytelników. Nudne to jest trochę i nie angażujące – nie polecam, nie odradzam, mówię, jak jest. Ale mogę się mylić, sprawdźcie może lepiej sami.

Tytuł: C’ixi z Troy
Scenariusz: Christophe Arleston
Rysunki: Olivier Vatine, Adrien Floch
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Tytuł oryginału: C’ixi de Troy
Wydawnictwo: Egmont
Wydawca oryginału: Soleil
Data wydania: sierpień 2022
Liczba stron: 152
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Format: 216 x 285
Wydanie: I
ISBN: 9788328156661

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz