czwartek, 1 lipca 2021

Fear Agent. Tom 3

Bardzo dobre zakończenie


Recenzja powstała przy współpracy z portalem Szortal i została tam pierwotnie zamieszczona.

Rick Remender poprzez napisanie „Fear Agenta” chciał „przywrócić świetność gatunku science fiction w komiksie”. Czyli wrócić do filmowych lat pięćdziesiątych i zaanonsować swoje dzieło okrzykiem „It Came From Outer Space!”. Czy możemy tutaj mówić o „świetności”, pozostaje kwestią sporną – pewne jest jednak to, że scenarzysta poradził sobie z tematem znakomicie. Przygody Heatha Hustona, ostatniego „Agenta strachu”, to pulpowa rozrywka pełną gębą i czysta komiksowa radość.

Huston to kosmiczny kowboj, pijaczyna zaręczony z samonapełniającą się butelczyną, „cyngiel na kosmitów” do wynajęcia, międzygwiezdny podróżnik i poszukiwacz przygód. A tak naprawdę to facet próbujący zapomnieć o straszliwej traumie – kilka lat temu doszło do inwazji na Ziemię, w której zginęły miliardy ludzi, w tym jego ukochany syn. Pierwsze dwa tomy opowiadają o tym, jak to Heath trafił z powrotem na Ziemię, gdzie odnalazł niedobitków ze swojej starej drużyny. Razem próbują pokonać agresorów oraz znaleźć nowe miejsce do życia. Czego tu nie było – podróże w czasie, paradoksy czasowe, klonowanie, walki na pistolety laserowe, wielkie roboty, gadające mózgi w słojach, mackowate potwory, oślizgłe potwory, śmierdzące potwory, paszcze pełne zębów jak sztylety, pościgi międzyplanetarne, zdrady, spiski, podstępy i podchody.


Wydawać by się mogło, że taki komiks nie jest zbyt poważny. A to błąd. Wiadomo – to nie jest rozprawa egzystencjalna o samotności straumatyzowanego człowieka wrzuconego w bezmiar kosmosu. Ale „Fear Agenta” nie da się tak po prostu zredukować do galopującej akcji, spektakularnych bitew i pościgów. Zwłaszcza tom trzeci oferuje więcej. Składa się on, jak zwykle, z dwóch kilkuodcinkowych fabuł. Pierwsza rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończył się tom drugi. Heath i jego rosyjski kolega zostali wessani w czarną dziurę. Budzą się gdzieś na rozgrzanej słońcem pustyni, takiej żywcem wyjętej z filmowych westernów – krążą sępy, słońce pali, wyschnięte krzaki przetaczają się w poprzek naszej drogi, a w nocy wyją kojoty. Albo coś, co my bierzemy za kojoty – znajdujemy się przecież na obcej planecie. Rick Remender w rozbrajający sposób bawi się stylistyką westernu, mieszając ją z pulpowym science fiction. „Kowboje i obcy”, „Rango”, trzeci „Powrót do przyszłości” czy wreszcie „Westworld” – to wszystko tu znajdziecie. Heath Huston będzie walczył sam ze sobą – ze swymi słabościami, skłonnością do alkoholu i – znowu – traumą. I ta cała walka ma znaczenie nie tylko metaforyczne – ale to odkryjecie sami.


Autor, nie zapominając oczywiście o solidnej dawce komiksowej rąbanki, skupił się tu wyjątkowo mocno na psychice głównego bohatera. Ale to i tak tylko przygrywka do drugiej części tego tomu – chyba najlepszej, jaką Remender napisał. To właśnie tu kończy się „Fear Agent”, to teraz dojdzie do powiązania wszystkich fabularnych luźnych końców – będziemy nie tylko zaskoczeni, zdezorientowani i lekko zdenerwowani, ale również wzruszeni. Dlaczego zdenerwowani? Wszystkim zbyt pewnym siebie czytelnikom zalecam powrót do dwóch pierwszych tomów „Fear Agenta”, zanim zaczną trzeci (nowym czytelnikom zdecydowanie ten tom odradzam). Intryga jest nad wyraz skomplikowana i nie do ogarnięcia bez dokładnej znajomości wcześniejszych wydarzeń. Dlaczego wzruszeni? Ech. Heath Huston rozlicza się z wszechświatem, doświadcza życia na nowo, zwierza się czytelnikowi, analizuje swój związek z żoną, płacze za synem i cierpi z tego tylko powodu, że istnieje.

„Fear Agent” to nadal świetna przygoda. Trzeci tom jest naprawdę bardzo dobrym zakończeniem – to finał godny całej serii, podczas którego wszystkich spotyka to, na co zasłużyli. Całość ma bardzo mocny słodko-gorzki posmak – seria dojrzewała przez trzy tomy i żegna się z nami jako rzecz dość poważna. Nie byłem jej wielkim fanem do tej pory – trzeci tom chyba to zmienił. 



Tytuł: Fear Agent. Tom 3
Scenariusz: Rick Remender
Rysunki: Tony Moore, Mike Hawthorne
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Tytuł oryginału: Fear Agent Vol. 3
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Wydawca oryginału: Image
Data wydania: maj 2021
Rok wydania oryginału: 2018
Liczba stron: 256
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Format: 216 x 285
Wydanie: I
ISBN: 9788382300345

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz