Recenzja powstała przy współpracy z portalem Esensja i została tam pierwotnie zamieszczona.
„Jim Cutlass” miał być odskocznią od „Blueberry’ego” – Jean-Michel Charlier i Jean Giraud, pokłóceni z wydawnictwem Dargaud, postanowili zagrać mu na nosie i stworzyć komiks zdolny konkurować z ich własnym wielkim hitem. Przygody ryżego zawadiaki z Południa tylko początkowo wydawały się alternatywą dla perypetii porucznika „niebieskich kurtek” – drugi tom „Jima Cutlassa” wiedzie nas w rejony, których „Blueberry” nigdy nie odwiedził.
Pierwszy tom przygód młodego awanturnika, który odziedziczył wielki majątek ziemski w Luizjanie do spółki ze swoją atrakcyjną kuzynką (niespokrewnioną, jakby kto pytał!), składał się trzech części. Pierwsza, wydana w 1979 roku, jest jedyną napisaną w całości przez Charliera. Poznajemy postać Jima Cutlassa, zauważamy mocne podobieństwa do Mike’a S. Blueberry’ego i widzimy, że panowie autorzy nie mieli wielkiego ciśnienia, aby wyjść wtedy poza ten premierowy odcinek. Kolejne dwa ukazały się bowiem dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych – Jean Giraud, po niespodziewanej śmierci Charliera, sam zajął się scenariuszem, a do rysowania zaprosił Christiana Rossiego. W ostatniej dekadzie dwudziestego wieku powstało sześć odcinków „Jima Cutlassa” – tom drugi zawiera cztery ostatnie.
Przed lekturą drugiego tomu warto sobie powtórzyć przynajmniej ostatni odcinek tomu pierwszego – „Biały aligator”. Lądujemy bowiem w samym środku akcji. Jim Cutlass chce za wszelką cenę odnaleźć swą kuzynkę, porwaną przez tytułowego „Aligatora” – szamana voodoo, złego czarnoksiężnika, murzyna-albinosa, który zdaje się knuć coś przeciwko białym mieszkańcom Luizjany. Zadanie jest ekstremalnie trudne – wszak Ku Klux Klan zagiął parol na Jima. Kolesie w białych prześcieradłach nie wiedzą, że obiekt ich nienawiści prowadzi tajną misję z poruczenia wojska – Jim ma zdemaskować Klan i wyjaśnić, co planują jego przywódcy. Tymczasem Biały Aligator i jego sekta rosną w siłę. To oni będą tu ostatecznie głównymi antagonistami.
Dużo się dzieje. Wojsko ściga Jima za dezercję (tylko zaufany pułkownik Barker zna prawdę), Ku Klux Klan ściga Jima za zniewagę, Biały Aligator ściga Jima za zuchwałość a zupełnie nowy gracz, wysłannik agencji Pinkertonów, ściga Jima dla pieniędzy. A kuzynka Carolyn, uwięziona na wyspie niewolników, może się tylko przyglądać jak sekta Aligatora zaczyna przygotowania do krwawej rewolucji – jej celem jest przywrócenie świetności czarnej rasy. Magia voodoo działa – pojawiają się zombie, koszmarne wizje i odbywają się mroczne rytuały. Ostatnie odcinki wprowadzają składnik nadprzyrodzony i czarną magię – gdzieś tam, między jednym zombie a drugim, między onirycznym odlotem a piekielnym horrorem dziejącym się u nóg łóżka, trwa szaleńcza przygoda naszpikowana efektownymi zwrotami akcji i – co ważne – niezłym poczuciem humoru.
„Jim Cutlass” jest w pierwszym rzędzie opowieścią przygodową, mało już mającą wspólnego z westernem – może poza czasem akcji. Giraud sięga za to do stylistyki pulpowych opowieści grozy, które tak naprawdę nie straszą, lecz charakteryzują się raczej prostą, awanturniczą i niezwykle dynamiczną narracją. Mamy mroczną, ale taką w bardzo „umowny” sposób, opowieść sprzed stu pięćdziesięciu laty, z akcją osadzoną na czarnych bagnach Luizjany i tamtejszych plantacjach bawełny. Rysunki Christiana Rossiego są oczywiście rewelacyjne, bardzo podobne w swej stylistyce do tego co pokazał sam Jean Giraud w pierwszym odcinku. To taki frankofoński przedstawiciel nieco „wyższej półki” – idealnie dobrany do charakteru całej opowieści.
Trudno się czepiać „Jima Cutlassa”. W swojej kategorii jest najzwyczajniej w świecie bardzo dobry – jeśli zastanawialiście się nad wyborem ciekawego, klasycznego, europejskiego komiksu przygodowego, to już nie musicie.
Tytuł: Jim Cutlass. Tom 2
Scenariusz: Jean Giraud
Rysunki: Christian Rossi
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Tytuł oryginału: Jim Cutlass. 4. Tonnerre au Sud, 5. Jusqu'au cou!, 6. Colts, Fantômes et Zombies, 7. Nuit noire
Wydawnictwo: Egmont
Wydawca oryginału: Casterman
Data wydania: grudzień 2020
Liczba stron: 236
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Format: 216 x 285
Wydanie: I
ISBN: 9788328197343
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz