O sercu wielkim i prostocie dnia powszedniego
Recenzja powstała przy współpracy z portalem Esensja i została tam pierwotnie zamieszczona.
Na początku 2024 roku Kultura Gniewu wydała „Opowieści grabarza”. Oto cztery (choć de facto trzy) pierwsze tomy cyklu Piotra „Śmiechosława” Wojciechowskiego – komiksu, który na samym początku ukazywał się w toruńskim magazynie „AKT” (Asocjacja Komiksu w Toruniu), a potem doczekał się jednotomowych wydań. Grabarz Józef, dzięki Kulturze Gniewu, zdobył zasięgi, co – w dzisiejszym świecie – zdaje się istotne.
Gdy jednak patrzymy na tytułowego bohatera, zasięgi i popularność wydają się ostatnim, czego szuka i potrzebuje. Józef żyje w małej wiosce nieopodal cmentarza ocienionego kościelną wieżą. Jego największym marzeniem jest święty spokój, pęto kiełbasy na kolację i ćwiartka wódki, choć alkoholikiem nie jest. Oprócz kopania grobów, udzielania pomocy neurotycznemu księdzu, użerania się z miejscowymi babami lub notorycznym oszustem Staśkiem, mierzyć się musi jeszcze – mimowolnie – z najróżniejszymi „diabołami”, skrzatami, duchami czy nawet księdzem-zombie.
Pierwszy tom zbioru, ten najstarszy, opatrzony po latach tytułem „Krótkie historie o życiu marnym i bez celu” składa się z krótkich, niepowiązanych fabularnie epizodów z życia grabarza Józefa. Bohater żyje w świecie, w którym estetyka realizmu magicznego nikogo nie dziwi – we wsi żyjącej w zgodzie z rytmem cotygodniowych, obowiązkowych mszy świętych, bez żadnego skrępowania pojawiają się różne chochliki i dziwostwory, które nikogo nie szokują. Podobnie jest w kolejnych dwóch albumach, które w odróżnieniu od pierwszego stanowią dłuższe, zamknięte historie. Józef najpierw spotyka dziwnego diabełka, który za wszelką cenę chce zostać ministrantem, aby potem wziąć udział w inwentaryzacji kościelnego dobytku z niezwykłymi konsekwencjami. Zbiorczy tom Kultury Gniewu kończy chyba najlepsze opowiadanie – „Serce”. Bardzo poruszające, pokazujące, kim tak naprawdę jest Józef i jak bardzo pozory mogą mylić. „Serce” zaliczane jest do czwartego albumu wchodzącego w skład zbioru pod tytułem „Ilustracje”. Tego akurat albumu nie powinniśmy wliczać do obowiązującej numeracji epizodów z przygodami grabarza. Czwartym oficjalnie jest „O zupie” z października 2023 roku a piątym, wydany dopiero co „Sekret szczurokrólików”, nad lekturą których naprawdę nie trzeba się zastanawiać.
Polska prowincja, pokazana w komiksie Śmiechosława, jest stereotypowa, zaściankowa i komiczna, ale jednocześnie bardzo „nasza”, swojska i nostalgiczna. „Opowieści grabarza” to świat zatrzymany w czasie, rozbrajająco szczery w swej kreacji i prostolinijny. Tu wszyscy z owym światem są pogodzeni, bo ten stawia sprawę uczciwie. Kostucha mija chłopów pracujących w polu, ale ci jej nie widzą, bo „zajęci są wypatrywaniem życia, a nie śmierci”. Ta prostota i bezpośredniość przekazu, przy jednoczesnym mariażu sfery magicznej i realnej, jeszcze bardziej wciąga w lekturę. Grabarz Józef, mimo swej przecież dość niecodziennej profesji, wydaje nam się bliższy niż większość komiksowych bohaterów.
Józef jest w gruncie rzeczy współczesnym odpowiednikiem guślarza (choćby z drugich „Dziadów” Mickiewicza – siódme klasy podstawówki właśnie teraz, pod koniec października zabierają się za tę lekturę, więc znakomicie się składa). Zmęczony teraźniejszością, przez co niedzisiejszy, mądry w sposób nieksiążkowy, stojący na pograniczu dwóch światów – realnego i nadprzyrodzonego. Omawiany dziś komiks opowiada o tym, że często sens możemy znaleźć w ciszy i prostocie, a nie zgiełku i pędzie – jak w opowiadaniu o wyprawie grabarza do Warszawy.
Śmiechosław rysuje w sposób uproszczony, idealnie wpasowujący się w konwencję. Moje pierwsze skojarzenie to animowany film „O dwóch takich, co ukradli księżyc” z 1984 roku, ze słynnym marchewkowym polem, choć i „Chojrak, tchórzliwy pies” przychodzi na myśl. Jest komicznie, nostalgicznie, smutno i filozoficznie – zawsze tak, jak trzeba i kiedy trzeba. Fan polskiego komiksu powinien przeczytać „Opowieści grabarza” i tyle.
Tytuł: Opowieści Grabarza
Scenariusz: Piotr Wojciechowski „Śmiechosław”
Rysunki: Piotr Wojciechowski „Śmiechosław”
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Data wydania: styczeń 2024
Liczba stron: 152
Oprawa: twarda
Papier: offset
Format: 165 x 235
Wydanie: I
ISBN: 9788367360630




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz