Okazuje się, że to jedna z najważniejszych dystopii w dziejach literatury. Kate Wilhelm podąża trochę śladami Ayn Rand, jednak „pochwała indywidualizmu” i „pean na cześć wolności jednostki” w jej wykonaniu jest o wiele bardziej stonowany niż ten autorki Atlasu Zbuntowanego.
Powieść Gdzie dawniej śpiewał ptak może być oceniana na kilku płaszczyznach.
Jako prezentacja poglądów autorki – nieźle. Kate Wilhelm nie wyciąga na czytelnika swojego ideologicznego młota i pomimo zdecydowanego stanowiska, jej opowieść nie sprawia wrażenia ataku światopoglądowego. Indywidualizm i wolność jednostki są wartościami najwyższymi, różnorodność jednostek gwarantem trwałości społeczeństwa. Kolektywizm to zagrożenie, uniformizm zachowań, sztuczna specjalizacja to źródło słabości. Ale podane jest to wszystko bez gorączkowej krytyki ustrojów politycznych, bez nerwów. Nie krzywimy się podczas czytania. Albo może ja tego tak drastycznie nie odbieram, bo liberalne poglądy odjeżdżające (delikatnie) w kierunku libertariańskiej ćwiartki Diagramu Nolana są mi jednak nieco bliższe niż te z ćwiartki przeciwległej (gdzie roztacza się domena konserwatyzmu obyczajowo-społecznego i ścisłej kontroli aparatu państwowego nad gospodarką).
Jako opowiadana historia – też ok, choć czytałem lepsze rzeczy. Treść podporządkowana jest przekazowi ideologii, ale i tak czyta się lepiej niż większość powieści.
Jako konstrukcja świata przedstawionego, logika i wiarygodność zdarzeń – już gorzej. Nie będę wnikał w szczegóły, bo poszedł by spojler za spojlerem. Mogę zaznaczyć tylko, że katastrofa ekologiczno-demograficzna, którą przedstawia Kate Wilhelm jest mało wiarygodna. Wszystkie zmiany jakie autorka opisuje nie miały prawa nastąpić w tak krótkim okresie, jest to zwyczajnie niemożliwe. Poza tym nie jest ona wytłumaczona, nie wiem dlaczego nastąpiła, a łączne występowanie jej efektów, pochodzących jednak z różnych parafii także nie pozwala na bezkrytyczną akceptację tego co czytamy. Mało wiarygodne są również intencje naukowców, którzy podejmują się szczytnego, prawie niemożliwego zadania w imię ocalenia ludzkości, podczas gdy za oknem świat umiera. Mało wiarygodne są następstwa wyników ich pracy - w powieści mamy do czynienia ze swego rodzaju osobliwością biologiczno-społeczną. Wynik eksperymentu przejmuje władzę nad eksperymentem, a skutki tego zdarzenia wymykają się wszelkim, wcześniej przeprowadzonym predykcjom.
Ale gdy odsuniemy się nieco dalej i zwyczajnie popłyniemy z fabułą – okazuje się, że otrzymujemy całkiem fajną powieść. Ale nie podzielam ogólnych zachwytów.
Tytuł: Gdzie Dawniej Śpiewał Ptak
Tytuł oryginalny: Where Late the Sweet Birds Sang
Autor: Kate Wilhelm
Tłumaczenie: Joanna Kozak
Wydawca: Solaris
Data wydania: styczeń 2007
Liczba Stron: 284
ISBN: 8389951584
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz